Miłość często nas zaskakuje w codziennym życiu, a co jeśli narodzi się on pomiędzy dwoma ludźmi, którzy są nie tylko odpowiedzialni i noszą brzemię władzy, ale także codziennie są umieszczani w mediach jako wzór do naśladowania i perfekcji. Takimi właśnie ludźmi są Henry i Aleks, na których czekają masa problemów, których nawet ich wpływowi rodzice nie dadzą szansy podołać.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie tort weselny. To od niego zaczęły się wszystkie kłopoty Alexa i Henry’ego, oraz ich rodzin. Otóż Henry i Alex przypadkowo razem lądują w torcie weselny, i nie byłoby żadnego szumu, gdyby nie setki sławnych osób, i kamer, które śledziły każdy ich ruch. Wiadomo więc, że takie zdarzenie odbiję się głębokim echem we wszystkich kanałach informacyjnych i mediach społecznościowych, dlatego ludzie od wizerunku rodziny królewskiej i amerykańskiej prezydent, postanawiają, że od teraz Alex i Henry mają pokazywać się na pokaz w wielu miejscach publicznych, i udawać szczęśliwych przyjaciół.
Na początku była to zwykła instagramowa przyjaźń, która szybko przerodziła się w coraz głębsze uczucie. Od teraz Alex i Henry muszą spotykać się w tajemniczy, nie tylko przed mediami, ale także rodzicami, którzy jedni są prezydentem Ameryki, a drudzy rodziną królewską.
Jak długo para zakochanych będzie musiała skrywać swoje uczucia przed rodzinami i całym światem? Czy problemy, z jakimi będą się borykać główni bohaterowie, sprawią, że będą musieli się rozstać i kompletnie zapomnieć o swojej wielkiej miłości? To wszystko, a nawet więcej czytelnik znajdzie w światowym bestselleru “Red, white and royal blue” Casey McQuiston.
“Red, White and Royal Blue” to książka niecodzienna, która zamiast nudnej i przewidywalnej opowieści o księżniczce i księciu, przedstawia miłość dwoje książąt w świecie, w którym związki LGBTQ+ nie są do końca popierane przez większość społeczeństwa. Ta książka to hołd w stronę każdej zakochanej pary, która pokazuję, że nie ważne, jakie trudności się na spotka, miłość zawsze zwycięży. Urocza, przezabawna, i prawdziwa, nic więc dziwnego, że pokochało ją miliony czytelników na świecie.